Gabriel-sama - 30-06-2010 11:35:53

W końcu może zasiąść przed swoim biurkiem. Z ciepłym uśmiechem zasiadł w wygodnym fotelu. Teraz tylko czekać na uczniów i nauczycieli.
- Ciekawe, kiedy ktoś przyjdzie.
ziewnął szeroko.

Mihashi-kun - 30-06-2010 11:40:45

-szedł korytarzem szukając gabinetu, gdy go wreszcie znalazł zapukał cicho-

Gabriel-sama - 30-06-2010 11:43:24

<uśmiechnął się szeroko. nie myślał, że szkoła tak szybko wyposaży się w nową osobę. Usiadł wygodniej i spojrzał na drzwi>
-Proszę.

Mihashi-kun - 30-06-2010 11:45:13

-Słysząc zaproszenie wszedł do środka, ściągnął czapkę z daszkiem i ściskając ją w dłoniach ukłonił się nisko-  O-o-o-oh-ohayo

Gabriel-sama - 30-06-2010 11:46:12

<uśmiechnął się ciepło i wskazał chłopakowi fotel przed biurkiem.>
-Usiądź proszę.


zaraz wracam.

Mihashi-kun - 30-06-2010 11:47:18

-pokiwał głowa, podszedł bliżej fotela i usiadł na nim-

Gabriel-sama - 30-06-2010 11:58:00

Rozumiem, że chcesz się zapisać. <wyciąga jakieś papiery> Uczeń, nauczyciel, pracownik? <spojrzał na chłopaka. I tak wiedział, że padnie odpowiedź `uczeń`.>

Mihashi-kun - 30-06-2010 11:59:53

U-uczeń -odpowiedział i położył biała teczkę na biurko-

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:04:34

<kiwnłą głową i podał mu jakieś dokumenty.>
- Uzupełnij to proszę.

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:12:18

-Pokiwał głowa i przyciągnął bliżej siebie dokument, sięgnął po długopis i zaczął wypełniać. Gdy skończył odłożywszy długopis i spojrzał na mężczyznę- A-ano, proszę Pana j-ja mam świadectwo i i wyniki z egzaminu.

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:15:22

<kiwnął głową i przyciągnął do siebie teczkę. Miał nadzieję, że wyniki miał w miarę dobre.>

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:18:04

-z egzaminu miał 51 punktów a oceny w miarę dobre, z w-f'u miał 6-

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:23:04

<kiwnął głową> no cóż.. masz już pokój? <spojrzał na chłopaka>

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:25:04

H-hai..j-już b-b-byłem tam i wszedłem do p-pierwszego l-l-lepszego -powiedział kiwnąc trochę głową-

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:48:14

<kiwnął głową z uśmiechem> Tu masz plan budynku. Żebyś się nie zgubił. <podał mu kartkę>

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:50:55

A-arigato -wziął kartkę- J-jest ktoś jeszcze?

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:52:41

Nikt na razie się do mnie nie zgłaszał. <uśmiechnął się ciepło  do chłopaka i oddał mu teczkę>

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:55:23

A, no ch-chyba, ze tak -wstał, wziął teczkę i ukłonił się nisko- D-do widzenia -podszedł do drzwi-

Gabriel-sama - 30-06-2010 12:57:44

Do widzenia. <skinął głową i patrzy na chłopaka>

Mihashi-kun - 30-06-2010 12:58:43

-usłyszawszy odpowiedz nacisnął klamkę i wyszedł, założył czapkę i skierował się do swojego pokoju-

Salvio - 30-06-2010 15:15:36

Bawiąc się kosmykiem swoich długich włosów podszedł niepewnie do drzwi gabinetu na które chwilę popatrzył, następnie delikatnie zapukał

Gabriel-sama - 30-06-2010 15:31:08

<uśmiechnął się szeroko i spojrzał znowu na drzwi. Upił łyk herbaty>
- Proszę.

Salvio - 30-06-2010 15:35:20

Słysząc pozwolenie uchylił drzwi i wystawił przez nie głowę, delikatnie się uśmiechnął i wszedł w końcu cały zamykając za sobą
- Um...witam

Gabriel-sama - 30-06-2010 15:39:12

Witam. <odpowiedział grzecznie> Rozumiem, że chcesz się zapisać..?

Salvio - 30-06-2010 15:39:53

-tak...tak chce się zapisać- podrapał się delikatnie po policzku uśmiechając się uroczo do dyrektora

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:22:59

<zarumienił się nieznacznie na widok tego uśmiechu. Jeszcze czego, uczniowie będą go podrywać.> Khem... Rozumiem, że uczeń..? <wyciągnął jakieś papiery> uzupełnij to.

Salvio - 30-06-2010 16:29:03

-tak uczeń- podszedł i popatrzył na nieg, z niewielkiej torby wyciągnął swój długopis i zaczął uzupełniać

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:30:37

Usiądź jak chcesz. >pokazał chłopakowi fotel. Przypatrując mu się uważnie myśli nad czymś>

Salvio - 30-06-2010 16:33:11

Usiadł i pisał nadal, nieco się nawet pochylił przez co jego włosy zasłoniły jego smukłe dłonie ale odsłoniły delikatnie szpiczaste uszy

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:34:44

<spojrzał delikatnie na uszy chłopaka i przejechał językiem po swoich kłach. Tak, lubił pić krew elfów.>

Salvio - 30-06-2010 16:36:35

Postawił ostatnią literę i popatrzył na to dumny, oddał mu papiery. - mam też świadectwo i wyniki z egzaminu

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:39:13

<kiwnął głową i położył na bok dokumenty> Pokaż.

Salvio - 30-06-2010 16:41:39

Sięgnął czarną teczkę z której wyją potrzebne dokumenty. Wyniki miał wysokie z testu powyżej 80 a średnia ocen powyżej 4

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:42:53

<kiwnął głową, wziął dokumenty i podszedł do kserokopiarki> Musisz chwilę poczekać, muszę mieć kopie tych dokumentów.

Salvio - 30-06-2010 16:45:53

-dobrze, w sumie mam dziś czas- powiedział spokojnym tonem głosu, znów zaczął się bawić kosmykiem włosów

Gabriel-sama - 30-06-2010 16:48:26

<kseruje spokojnie. kiedy kserokopiarka wypluła kartki, oddał mu oryginały> proszę.

Salvio - 30-06-2010 16:50:59

Wstał i odebrał od niego dokumenty, dotknął delikatnie palcami jego. Miał miękką i miłą w dotyku skórę.
- to ja już nie będę przeszkadzać

Gabriel-sama - 30-06-2010 21:36:31

T-tak. <spojrzał na dlonie chłopaka. Chciał dotknąć tych dłoni jeszczde raz... Ale się pochamował. Spojrzał na twarz chłopaka.> W razie problemów, moześ śmialo przychodzić.

Salvio - 01-07-2010 16:19:46

-dobrze Dyrektorze, na pewno przyjdę...a jakby co, mnie także o pomoc można prosić- uśmiechnął się tak jak zawsze uroczo zahaczając długie włosy, które sięgały mu doi pasa, za szpiczaste ucho. Wyszedł zamykając cicho za sobą drzwi

Mihashi-kun - 01-07-2010 20:57:47

-gdy odczytał wiadomość poszedł do gabinetu. Zapukał-

Gabriel-sama - 03-07-2010 19:55:13

Proszę. <westchnął i spojrzał na drzwi zasiadając za biurkiem>

Mihashi-kun - 03-07-2010 19:59:57

-wszedł do środka- P-p-pan wzywał..

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:21:43

Tak... Masz swoje dokumenty ze sobą? <spojrzał na chłopaka nieco czerwonymi oczami.

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:23:12

H-hai -pokiwał głową i podszedł bliżej, położył teczkę na stole-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:30:20

<kiwnął głową> Zaklucz drzwi. <wziął dokumenty i podszedł do kserokopiarki>

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:32:04

U-um..h-hai -pokiwał głową nieco zaskoczony tym ale zrobił co mu kazano-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:32:55

Usiądź na krześle. <powiedział cicho i oblizał się stojąc tyłem do chłopaka przy maszynie. Zaczął kserować dokumenty>

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:34:39

-pokiwał głową i usiadł na fotelu po drugiej stronie biurka niż fotel dyrektora-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:37:00

<położył oryginalne dokumenty przed chłopakiem a kopie schował do jednej z szufladek. Poukłada potem.> Podejdź na chwilę.

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:40:04

-wstał i podszedł do niego nie wiedząc o co chodzi-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:41:45

<objął go mocno w pasie i przyciągnął do siebie sadzając sobie na kolanach> zamknij oczy...

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:45:38

-spiął się i zarumienił mocno- a-a-ale cz-c-z-czemu?

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:49:06

Po prostu rób co mówię. <szepnął chłopakowi na ucho kładąc sobie jego głowę na ramieniu>

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:50:25

-przełknął ciężko ślinę..bał się co może sie zdarzyć ale zamknął oczy-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:51:43

<ogryzł delikatnie chłopaka w szyję i zaczął siorbać jego krew ze smakiem. Mrucząc zadowolony zaczął chłopaka głaskać po udzie>

Mihashi-kun - 03-07-2010 20:55:12

-syknął cicho i spiął mięśnie..zacisnął mocniej oczy-

Gabriel-sama - 03-07-2010 20:58:25

<pogłaskał chłopaka po plecach i przycisnął mocno do siebie. Przestań, przestań.. Zabijesz go.., myślał do siebie. W końcu odessał się od chłopaka i przytulił go mocno do siebie>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:02:21

-ciągle zaciskał powieki..oddychał ciężko i trzasł się lekko z przerażenia i utraty krwi-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:06:23

Cii.. Juz dobrze. <wyciągnął z szafki na klucz jakąś buteleczkę i wylał trochę jej zawartości na dłoń. Wsmarował chłopakowi w ugryzienie na szyi, które od razu się zagoiło> Zaraz będzie lepiej.. <szepnął chłopakowi do ucha głaszcząc go po wewnętrznej stronie uda>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:08:26

d-d-d-dl-dla-dlacz-dlaczego to z-z-zr-zro-zrobi-zrobiłeś? -wyjąkał gdy ból trochę ustąpił-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:10:18

Jestem wampirem, muszę pić krew. <wytłumaczyl spokojnie i wsunął dłoń pomiędzy nogi chłopaka. Teraz jeszcze tylko go wykorzysta i chłopak może iść.>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:11:51

-spiął się i odsunął od mężczyzny, podniósł się trochę chcąc wstać-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:16:06

Nie dasz rady. <chwycił chłopaka za biodra i pociągnął na siebie> Nie uciekniesz... Jestes za słaby...

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:17:26

-opadł na niego w takiej samej pozycji co przedtem..dyszał ciężko i był naprawdę szłyby- ale ja nie chce..-szepnął-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:20:03

Ale musisz. <szepnął chłopakowi zsuwając mu powoli spodnie>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:21:50

Nie..-chwycił za jego dłonie i starał się je odciągnąć-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:33:12

Nie dasz rady. Jesteś człowiekiem. <gwałtownym ruchem oparł chłopaka brzuchem o biurko i wykręcił mu ręce do tyłu zciągając mu jednocześnie spodnie>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:34:50

Nie -krzyknął słabo i szarpnął się trochę...jego policzki mimo wszystko pokryły się falą zawstydzenia-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:37:08

Spokojnie. <zaczął  wolną ręką pieścić wejście chłopaka. Ah, no tak. Nie kupił prezerwatyw. To znaczy, kupił, ale zostawił w sypialni. Wsunął delikatnie palec w odbyt chłopaka>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:39:18

Ah! -jęknął głośno, spiął mięśnie i szarpnął się nieco mocniej- Nie..

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:43:10

Tak.<mruknął i zaczął poruszać palcem, po chwili dołożył kolejny> Nie bój się. Zaboli tylko troszkę...

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:44:46

Nie chce..-jęknął i zacisnął mocno powieki..-

Gabriel-sama - 03-07-2010 21:52:37

Musisz. <szepnął chłopakowi do ucha rozpinając swoje spodnie> Ah, i nie wiem gdzie mam prezerwatywy. <dodał z lekkim uśmiechem i wszedł gwałtownie w chłopaka>

Mihashi-kun - 03-07-2010 21:55:01

Ah! -krzyknął głośno z bólu i spiął mięśnie..do oczu napłynęły mu łzy- Z-z-staw..

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:00:58

Nie. <sapnął i wetchnłą z rozkoszy> Jestes taki ciasny.. <szepnął i zaczłą szybko pchać>

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:02:43

Nie..-jęknął wręcz błaganie i zacisnął powieki spod których spłynęło kilka łez bólu-

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:06:12

Tak... <wysapał pchając mocno> Och, tak...

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:09:17

Nie -szepnął cicho..łzy  płynęły z jego oczu, czując ból i upokorzenie..poruszał się z każdym jego ruchem-

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:17:17

Jęcz dalej. <szepnął chłopakowi do ucha. Pchał coraz mocniej oddychając szybko>

Salvio - 03-07-2010 22:19:05

Podszedł spokojnie do drzwi gabinetu gdy stanął jak zamrożony słysząc co się dzieje za drzwiami, odchrząknął i zapukał delikatnie drżącą dłonią z czerwonymi policzkami. Szczerze nie wiedział czemu tu przyszedł

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:19:10

-wzdychał i jęczał głośno z bólu i po części z przyjemności..spiął się słysząc pukanie do drzwi-

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:26:55

<zaczął pchać mocniej, by po chwili dojść w chłopaka z cichym jękiem. Wyszedł z ucznia i położył go za biurkiem tak, żeby nie było go widać. Podszedł do drzwi zapinając po drodze spodnie> Czego? <otworzył drzwi i spojrzał wściekły na chłopaka>

Salvio - 03-07-2010 22:28:24

Popatrzył na dyrektora i skulił się ze strachu patrząc gdzieś w bok, zaczął drżeć.
-prze...przepraszam jak przeszkadzam...- przytulił się bardzo mocno do swojego szkicownika

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:30:38

Gabriel-sama napisał:

<zaczął pchać mocniej, by po chwili dojść w chłopaka z cichym jękiem. Wyszedł z ucznia i położył go za biurkiem tak, żeby nie było go widać. Podszedł do drzwi zapinając po drodze spodnie> Czego? <otworzył drzwi i spojrzał wściekły na chłopaka>

-objął ramionami swoje nogi i położył na nich głowę, płakał cicho i drżał-

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:32:08

Salvio napisał:

Popatrzył na dyrektora i skulił się ze strachu patrząc gdzieś w bok, zaczął drżeć.
-prze...przepraszam jak przeszkadzam...- przytulił się bardzo mocno do swojego szkicownika

<wywrócił oczami> Coś się stało? <zaptał łagoniejszym tonem>

Salvio - 03-07-2010 22:33:29

-no bo... - nie dokończył usłyszał szloch, cóż jako elf, nawe pół elf, miał bardzo dobry słuch
-kto...kto płacze?

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:35:30

-Słysząc głos drugiej osoby nie wiedział czy ma się bardziej schować czy pokazać w końcu wybrał to pierwsze-

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:37:09

To pewnie jakiś dzieciuch za oknem. Idź zobacz. <popchnął lekko chłopaka i zamknłą drzwi znowu na klucz>

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:38:39

Nie..-szepnął , wziął głębszy oddech- Pomocy! -krzyknął w końcu..-

Salvio - 03-07-2010 22:39:25

Odbił się od ściany, a właśnie chciał coś powiedzieć więc przypadkiem delikatnie przygryzł swój język. W jego ustach pojawiała się dość szybko krew, uchylił wargi i dotknął palcami języka z łzami w oczach. Słysząc głoś wstał i zaczął pukać
-cso tam se dzieje- nieco się teraz seplenił

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:43:22

<podszedł szybko do chłopaka za biurkiem i uderzył go z całej siły w twarz> Zamknij się! <syknął i pociągnął chłopaka za włosy do góry>

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:45:11

Aaa~! -krzyknął i zacisnął mocno oczy, chwycił dłońmi jego- P-puść..

Salvio - 03-07-2010 22:47:14

-Dyrektorze cso pan robi? Czy Pan osalał!- walił w drzwi, żałował że nie jest tak silny jak mógł by być

Gabriel-sama - 03-07-2010 22:53:50

<westchnął i spojrzał na chłopaka. Wyciągnął z szafki szeroką taśmę klejącą i zakleił nią usta chłopakowi i związał nadgarstki na plecach uczniaka.> A teraz do mojej sypialni. <warknął i na rękach zaniósł chłopaka do swojej sypialni, do której można było się dostać przez drzwi przylegające do gabinetu>

Mihashi-kun - 03-07-2010 22:55:19

-piszczał i szamotał się przerażony-

Salvio - 03-07-2010 22:56:04

Po chwili zmęczył się tym waleniem w drzwi. Odsunął się nieco i otarł łzy, ale raczej bólu bo język strasznie go bolał, nieco jego krwi było na podłodze przed drzwiami a pachniała bardzo intensywnie. Przełykając co chwilę krew odbiegł od drzwi

Gabriel-sama - 03-07-2010 23:01:20

<wszedł do gabinetu i usiadł szybko przy biurku. Westchnął głośno>

Son of Storm - 07-07-2010 13:58:13

Wszedł bez żadnych ceregieli do gabinetu. Wyglądał jak chodząca śmierć. Totalny goth ze spojrzeniem typu "mam wszystko w dupie". Podszedł bliżej i uśmiechnął się pod nosem.
- Witam... Przyszedłem zapisać się do szkoły.

Gabriel-sama - 07-07-2010 18:59:19

Ah... tak, tak, moment. <próbuje się jakoś ogarnąć. Wyciągnął z szafki papiery do wypełnienia> masz ostatnie śwadectwo szkolne?

Nysir Barre - 14-07-2010 04:48:27

*westchnął cicho i z małą chęcią zapukał do drzwi gabinetu dyrektora, jak widać leniuch z niego i czekał na 'zaproszenie', aby wejść do środka*
Yare... jakie to kłopotliwe...
*mruknął pod nosem do siebie, opierając się plecami o ścianę przy drzwiach i krzyżując ręce na piersiach*

Gabriel-sama - 14-07-2010 14:00:25

Proszę..! <zawołałgłośno szukając czegoś>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 14:05:38

Stanął przed drzwiami Gabinetu Dyrektora i zapukał w nie dosyć głośno.

Gabriel-sama - 14-07-2010 14:06:28

Proszę...! <zawołał zrezygnowany>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 14:07:25

Wszedł do gabinetu dyrektora.
- Dzień Dobry, nazywam się Nekoro Tenshino i chciałbym zacząć pracę w tej szkole

Nysir Barre - 14-07-2010 14:40:13

*zerknął kątem oka na osobę obok i sam wszedł do pomieszczenia, drapiąc się po tyle głowy*
Em... Dzień dobry.

Nekoro-sensei - 14-07-2010 14:59:50

Spojrzał kątem oka na chłopaka.
- Cześć -  Powiedział jak gdyby nigdy nic.

Nysir Barre - 14-07-2010 15:46:29

*ponownie zerknął na niego i łagodnie uśmiechnął się, wyciągając do niego dłoń*
Jestem Nysir.
Będziesz tu pracował?

Nekoro-sensei - 14-07-2010 16:14:05

-Ja nazywam się Nekoro i odpowiedź brzmi tak. - Lekki uśmiech wpłynął na jego usta.

Nysir Barre - 14-07-2010 16:15:43

Hm... *przechylił lekko głowę w bok, patrząc na niego*
Jako woźny?
*zażartował, uśmiechając się*

Nekoro-sensei - 14-07-2010 16:17:55

- Błąd, będę nowym nauczycielem WF'u - Przeczesał dłonią włosy.

Nysir Barre - 14-07-2010 16:22:01

Skoro WF'u, to musisz być dobry w sporcie.
*westchnął cicho, kładąc dłonie na biodrach*
Sport jest męczący....
*mruknął pod nosem, jak widać nie palił się do sportu*

Nekoro-sensei - 14-07-2010 16:27:41

- Zależy jaki i ile wysiłku w niego wkładasz. - Zaśmiał się cicho.
- Wtedy wiesz czy będzie męczący czy nie.

Nysir Barre - 14-07-2010 16:29:46

*pomyślał od razu, że na wszystkich lekcjach na pewno nie będzie*
Postaram się być na każdej lekcji.

Nekoro-sensei - 14-07-2010 16:31:33

- Nie będę wymagał aż takiego dużego wysiłku. - Puścił mu oczko i zaśmiał się cicho.
- Nie chcę zostać jakimś tyranem co się będzie wyżywał.

Nysir Barre - 14-07-2010 17:26:59

Kaahaha.
*zaśmiał się, splatając sobie dłonie na karku i mrużąc oczy w uśmiechu*
Czyli będzie luzik na wf'ie? No to ja mogę przychodzić.
*ponownie cicho zaśmiał się*

Nekoro-sensei - 14-07-2010 17:30:16

-Cii. - Pokazał na dyrektora za biurkiem.
- Dowiesz się jak będziesz przychodził.

Nysir Barre - 14-07-2010 17:37:14

*podrapał się zakłopotany czubkiem palca po skroni*
A tak...
Ale dyrka chyba chwilowo nie ma.
*miał torbę zawieszoną na ramieniu*
Chyba przyjdę później jak już będzie...

Nekoro-sensei - 14-07-2010 17:39:39

- Z tego co mi wiadomo powinien niedługo być, chyba że coś się przedłuży. - zerknął na zegarek na ręce.
- Więc chyba na razie nic tu po nas.

Nysir Barre - 14-07-2010 17:45:43

*westchnął cicho i bezradnie*
Yare... jakie to kłopotliwe
*złapał jedną dłonią pasek torby. Postanowił wybrać sobie pokój*
Więc do zobaczenia później.
*odwrócił się i uniósł rękę w geście pożegnalnym wychodząc z gabinetu*

Nekoro-sensei - 14-07-2010 17:48:02

Pokręcił lekko głowa na boki i postanowił zwiedzić szkołę. Kto wie , może spotka jeszcze jakiś interesujących uczniów?

Gabriel-sama - 14-07-2010 19:46:09

<patrzy się tępo na nich>  Nie podrywaj uczniów.

Nekoro-sensei - 14-07-2010 19:54:09

- Ależ ja nic nie robię! - Zaśmiał się cicho ze słów dyrektora.
- Tylko zachęcam do przychodzenia na moje zajęcia.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:03:09

<odchrząknął> czyli chce pan być wf'istą? <szuka czegoś w szafce>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:05:39

- Tak, mogę Panu dać moje CV. - Wyjął z kieszeni kartkę i podszedł bliżej biurka.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:09:24

dobrze. <przysunął bliżej mężczyzny pusde dokumenty z lukami> proszę to uzupełnić, a ja skseruję pańskie CV.

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:13:32

- Dobrze. - Położył swoje CV na biurku. Wyjął długopis z kieszeni i zaczął wypełniać puste luki.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:17:59

<wstał, wziął CV mężczyzny i podszedł do kserokopiarki, która stała za biurkiem gdzieś z boku. Kserując przysłuchuje się uważnie stukaniu długopisu. Stoi tyłem do biurka. Czekając niecierpliwie, poprawił swoje obcisłe spodnie.

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:20:02

Wypełnił luki i schował długopis. Wyprostował się i zmierzył uważnym spojrzeniem całą postać dyrektora. "Młody i jakie bioderka" Przeszło mu przez myśl. Oblizał się mimowolnie.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:25:29

<spiął delikatnie swoje małe jak na niego pośladki czując na sobie jego wzrok. Na jego bladych policzkach pojawiły się lekkie rumieńce upewniając się swoimi wyostrzonymi zmysłami, że mężczyzna go obserwuje.>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:26:49

- Skończone - Powiedział właściwie bez powodu i oparł się o blat. Dalej patrzył na pośladki dyrektora bez skrępowania.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:31:48

<wyjął z kserokopiarki oryginał i kopię dokumentu. Ze spuszczoną głową, żeby ten nie widział jego rumieńców, podszedł do mężczyzny i oddał mu dokument> proszę. <powiedział cicho i grzebie po szafkach, byleby nie patrzeć na przybysza>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:33:56

- Dziękuję. - Zgiął kartkę i schował do kieszeni.
- Więc mogę tu pracować? - Nachylił się nad biurkiem w kierunku dyrektora.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:38:23

<obrócił szybko głowę i odsunął się zaskoczony widząc twarz nauczyciela bliżej> o-oczywiście...

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:40:30

- Czy są jakieś konkretne wymogi? - Przybliżył się jeszcze bardziej. Buzia dyrektora została owiana przez jego oddech który pachniał miętą.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:43:27

u-um nie, nie. <odwrócił głowę w bok i zamknął szufladkę>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:46:11

Podniósł rękę i złapał go za podbródek. Odwrócił jego twarz w swoją stronę.
- Nie sądziłem że będę miał takiego słodkiego szefa. - Szepnął wpatrując się w jego oczy.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:49:30

O-o czym ty mówisz?! <spłónął rumieńcem i szarpnął głowę w bok>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:51:21

- O tym co jest prawdą. - Przytrzymał głowę swojego szefa i wpił się w jego usta.

Gabriel-sama - 14-07-2010 20:55:36

<mruczy coś i z zacisniętymi oczyma próbuje się odsunąć od niego> mhmmm.....!

Nekoro-sensei - 14-07-2010 20:58:51

Całuje namiętnie usta dyrektora.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:00:48

<próbuje sie odsunąć od niego, w końcu poddał się i rozchylił nieśmiało wargi. miał tylko nadzieję, że nikt nie złapie go w tak poniżającej sytuacji. Zwłaszcza Salvio.>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:03:04

Zamruczał cicho i wsunął język między te słodkie wargi. Zaczął pieścić nim podniebienie i język Gabriela.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:05:50

<znowu próbuje się odsunąć. co to, to nie. już wybrał sobie partnera. Zresztą nie chciał być na dole, a jak czuł we własnych ustach, mężczyzna tak łątwo nie odstąpi mu miana dominującego>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:07:34

Przesunął dłoń na jego kark i przycisnął jego usta bardziej do swoich.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:11:46

<no tego już było za wiele. Położyl dłonie na ramionach Nekoro i odepchnął go z całej siły>Nhh....!

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:12:42

Wyprostował się i oblizał z lubieżnym uśmiechem.
- Mm, waleczny. Lubię takich.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:15:52

<zasyczał gniewnie pokazując wojowniczo swoje wampirze kły. Zerwał się i odsunął pod ścianę>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:17:07

- Jak spłoszona łania. - Zaśmiał się podchodząc powoli do dyrektora.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:20:41

<dyszy ciężko i wymijając go szerokim łukiem cofa się powoli tyłem. po chwili stuknął tyłem o biórko i zaklnął w myślach>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:21:58

Znalazł się szybko przy nim i docisnął go swoim ciałem do biurka.
- Już mi nie uciekniesz. - Wymruczał mu do ucha i polizał jego płatek.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:23:47

<w jego oczach pojawiły się małe łzy. Zaczął się wyrywać> pu-puszczaj mnie...! <przeklnął się w myślach, że jego głos tak strasznie drżał>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:26:51

- Czemu? Chcesz tego... - uśmiechnął się przebiegle, wsuwając dłonie pod jego koszulę. Przejechał dłońmi po jego torsie, zahaczając palcami po jeszcze miękkie sutki.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:30:06

nie.. nie..! <zawołał> zostaw, nie dotykaj mnie...! <zagryzł wargę, kiedy sutki mu stwardniały>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:31:28

- Twoje ciało mówi co innego. - Zaczął całować go po szyi.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:33:39

<zaszlochał i próbuje go odepchnąć> przestań, natychmiast...

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:37:04

Przejechał językiem po jego szyi i zaczął rozpinać jego koszulę. Nic nie robił sobie z jego protestów.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:40:51

przestań....! <obrócił się jako tako i próbuje uciec>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:42:31

Złapał go za biodra i przytrzymał w miejscu.
- Oj, nigdzie mi nie uciekniesz SZEFIE. - uśmiecha się zadziornie.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:46:06

puść mnie natychmiaast! <wrzasnął  i próbuje mu się wyrwać>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:51:47

- cicho bo ktoś by tu jeszcze wszedł. - Syknął mu do ucha.

Gabriel-sama - 14-07-2010 21:56:00

nie! nie! puszczaj mnie! <wyszlochał i zaczął go okłądać pięściami, kopniakami i wszystkim, czym mógł i potrafił>

Nekoro-sensei - 14-07-2010 21:59:23

Spokojnie przyjmował każdy zadany cios. Wpił się mocno w jego usta, chcąc go uciszyć.

Gabriel-sama - 14-07-2010 22:54:23

<odpycha go od siebie i zaczął go bić po twarzy> odsuń się! odsuń, słyszysz?!

Nekoro-sensei - 15-07-2010 13:27:25

Odsunął się trochę i wytarł policzek. Gabriel uderzając go, zrobił mu rozcięcie na twarzy z którego popłynęło kilka kropelek krwi.
-A jeśli nie chce?

Gabriel-sama - 15-07-2010 13:29:20

To.. to tego poża...łujesz... <wystęknął i przełknął głośno ślinę. Starał się nie oddychać. Zapach krwi go ta kusił... <potrząsnął głową i próbuje odepchnąć chłopaka nogą>

Nekoro-sensei - 15-07-2010 13:32:04

- Ahh.. zapomniałem że nasz dyrektorek jest wampirem. Kusi Cię prawda? - Złowrogi uśmiech wpłynął na jego usta. Złapał nogę mężczyzny i pociągnął w bok, ustawiając się między jego udami.

Gabriel-sama - 15-07-2010 13:34:53

Zostaw! Wcale nie kusi! <wypiszczał i oblizał mimowolnie usta. Wlepił wzrok w rozcięcie mężczyzny> Da..aj... <wystękał po czym ugryzł się w język>

Nekoro-sensei - 15-07-2010 13:37:04

Zaśmiał się otwarcie. Nie myślałem że dyrektor aż takie ma pragnienie krwi.
- Sam sobie weź.

Gabriel-sama - 15-07-2010 13:39:07

<pokręcił głową tak, że aż włosy mu zafalowały i opadły na twarz> Nie.. Nie chcę...!

Nekoro-sensei - 15-07-2010 13:44:37

-Chcesz. - Podniósł dłoń do twarzy i paznokciem pogłębił ranę na policzku. Podsunął mu cały w krwi palec pod usta.
- Nie skosztujesz?

Gabriel-sama - 15-07-2010 13:54:58

<otworzył usta i wysunął lekko język w kierunku palca mężczyzny.Już nic nie zrobi. Krew. krew. Krew. Tylko to mu chodziło po głowie. Krew> da..aj... <stęknął i otworzył szerzej usta>

Nekoro-sensei - 15-07-2010 13:56:15

Uśmiechnął się z satysfakcją i wsunął palec w jego usta. "Jesteś już mój" przeszło mu przez myśl.

Gabriel-sama - 15-07-2010 14:01:40

<wylizał mu dokładnie palca i jeszcze go ssie,mając nadzieję, że dostanie więcej. Przegrał, Cholera, przegrał! no ale on, jak to on, na sam smak krwi podniecił się. Także fizycznie.>

Nekoro-sensei - 15-07-2010 14:03:06

Zabrał palce z jego ust.
- Chcesz więcej? - Przysunął twarz bliżej jego. Zdjął z niego koszulę i rzucił ją na podłogę.

Gabriel-sama - 15-07-2010 14:33:56

nie.. nie mogę.. Salvio.. <wystękał otumaniony zapachem krwi>

Nekoro-sensei - 15-07-2010 14:44:58

"Ludzie no..." Westchnął ciężko i odsunął się od dyrektora. Przeczesał dłonią włosy, następnie pocierając dłonią policzek tak że rana zniknęła. On tu go chce zgwałcić, a ten mu jakieś imię wzdycha, no bez przesady.
- Masz szczęście. - Syknął mu na ucho i zrobił malinkę za nim. Uśmiechnął się zadziornie i wyszedł z gabinetu.

Gabriel-sama - 15-07-2010 16:20:28

<osunął się na ziemię za biurkiem.Nie mógł wytrzymać. Krew... Krew... Kiedy tylko ta myśl krążyła mu po głowie, powoli tracił przytomność.>

Nysir Barre - 16-07-2010 22:07:13

*również stał przy drzwiach gabinetu, czekając na zaproszenie od dyrektora*

Nekoro-sensei - 16-07-2010 22:15:59

Irytuje się powoli zapukał dosyć głośno do drzwi od gabinetu.

Nysir Barre - 16-07-2010 22:17:56

*zauważył jego irytację i cicho zaśmiał się pod nosem*

Gabriel-sama - 16-07-2010 22:19:43

Już już! <zawołał i wyszedł przez swoją sypialnię. Otworzył drzwi na ościerz> no co?!

Salvio - 16-07-2010 22:20:50

Zajrzał z anim na chłopaków mrugając kilkakrotnie, uśmiechnął się delikatnie na powitanie

Nekoro-sensei - 16-07-2010 22:21:03

- Jajeczko 1:0 dla mnie. - Wepchnął mu w ręce dwie pizze.
- Oddasz mi później, przyjmuję zapłaty w naturze.

Nysir Barre - 16-07-2010 22:23:22

*nic nie mówiąc jedynie oparł się plecami o ścianę przy drzwiach, patrząc pusto w bok*

Salvio - 16-07-2010 22:26:28

-żadnej natury! Kasam będzie - warknął na niego zabierając pizze i prychnął wracając do sypialni

Nekoro-sensei - 16-07-2010 22:28:17

Zaśmiał się cicho.
- Udanej zabawy! - Krzyknął za nim i pociągnął za dłoń Nysir'a. Idzie w kierunku ogrodów.

Nysir Barre - 16-07-2010 22:29:38

*nieco zaskoczył się jego pociągnięciem, ale dał się pociągnąć, idąc z nim w stronę ogrodów*

Gabriel-sama - 16-07-2010 22:30:26

<zaśmiał się cicho i klepnął Salvio w tyłek, kiedy wchodzili do sypialni>

Salvio - 16-07-2010 22:32:27

Podskoczył i popatrzył na niego, puścił mu oczko i usiadł na łóżku otwierając oba opakowania

Ruko Yokune - 17-07-2010 12:30:02

Zapukała głośno, z przyzwyczajenia, czekała na odpowiedź pozwalającą jej wejść do gabinetu. Swoje rzeczy położyła na ziemi przed pomieszczeniem, poza tekturową teczką którą trzymała w ręce.

Gabriel-sama - 17-07-2010 14:52:10

już już! <zawołał i wyszedł z sypialni, usiadł za biurkiem> proszę!

Salvio - 17-07-2010 14:54:12

Wyjrzał zaciekawiony przez drzwi ale tak by nie było widać niższych partii bo się wstydził

Ruko Yokune - 17-07-2010 14:56:18

- Dzień dobry. - przywitała się, podchodząc do biurka. - Jak już się zapewne pan domyślił, chciałam dołączyć do szkoły, jako uczennica.

Gabriel-sama - 17-07-2010 15:11:27

No w końcu jakaś dziewczyna.. <mruknłą pod nosem> Witam. Usiądź, proszę. <pokazał jej fotel przed biurkiem>

Ruko Yokune - 17-07-2010 15:14:28

Usiadła na wskazanym przez niego miejscu, teczkę kładąc sobie na kolanach. Fakt, zauważyła brak dziewczyn w szkole.
- Nazywam się Ruko Yokune.

Salvio - 17-07-2010 15:15:51

Uśmiechnął się widząc że właśnie w szkole pojawiła się pierwsza dziewczyna, zanim tu przyszedł wyciszył, a nawet wyłączył tv by nie było słychać jęków

Ruko Yokune - 17-07-2010 15:18:19

Spojrzała na wyglądającego zza drzwi chłopaka, ale nie wydawała się zdziwiona, uśmiechnęła się tylko.

Salvio - 17-07-2010 15:19:16

Pomachał jej delikatnie i uśmiechnął szerzej. Zahaczył za swoje szpiczaste uszy włosy

Gabriel-sama - 17-07-2010 15:21:06

<wyciągnął dokumenty do uzupełnienia i długopis> mogłabyś to uzupełnić?

Ruko Yokune - 17-07-2010 15:23:04

Przyjrzała się jego uszom, ale nienatrętnie, także szerzej się uśmiechnęła i popatrzyła na trzymaną teczkę. Kiedy usłyszała pytanie dyrektora, uniosła głowę i kiwnęła twierdząco.
- Tak, już. - rzekła, uzupełniając dokumenty starannym pismem, które po chwili przesunęła po blacie w jego kierunku.

Salvio - 17-07-2010 15:28:05

Poszedł na chwilę po pizze i wrócił z kawałkiem, nieco narobił hałasu ponieważ się o coś potknął i lekko potłukł. Jedna nie chcąc za bardzo czekać i przeszkadzać wymsknął się przez okno


/zmiana tematu/

Ruko Yokune - 17-07-2010 19:21:34

Usłyszała hałas, ale nie zareagowała. Wyciągnęła dokumenty, w sumie uczyła się całkiem nieźle, pomijając, że nigdy się do tego nie przykladała.

Gabriel-sama - 17-07-2010 19:25:45

dziękuję. <wziął dokumenty i schował je do szuflady> czy masz wyniki egzaminu i świadectwo szkolne?

Ruko Yokune - 17-07-2010 19:27:23

-Tak, tak, są tu. - wyciągnęła kolejne kartki. Było nieźle, wyniki z egzaminu wysokie, a oceny 4-5, z dwoma 6. Oddała je dyrektorowi.

Gabriel-sama - 17-07-2010 19:30:46

<uśmeichnął się i podszedł do kserokopiarki kopiując dokumenty. kiedy skończył, oddał oryginały dziewczynie> mam nadzieję, że będziesz dobrą uczennicą.

Ruko Yokune - 17-07-2010 19:33:27

- Hai, hai, postaram się. - odrzekła, wstając i zabierając oryginały. - Dziękuję. Do widzenia. - rzekła na odchodnym, wychodząc i z pewną ulgą wzdychając. Skierowała się do pokoju, wlokąc za sobą swoje rzeczy.

Gabriel-sama - 17-07-2010 20:15:57

<pożegnał się z nią uprzejmie i wrócił do sypialni, gdzie nie było już Salvio. Westchnął i poszedł go szukać>

Salvio - 17-07-2010 20:22:44

Wszedł powoli do gabinetu rozglądając się zaciekawiony, obijając się zrobił sobie siniaka na udzie ale nie było go na razie widać

Gabriel-sama - 17-07-2010 22:14:20

<wszedł bezszelestnie za nim> martwiłem się. <powiedział stroszkany>

Salvio - 17-07-2010 22:15:40

Podskoczył przestraszony i popatrzył na niego. Odetchnął z ulgą
- przepraszam, chciałem się przejść

Gabriel-sama - 17-07-2010 22:22:33

<westchnął głośno i pogłaskał go po policzku> a jakby coś ci się stało..?

Salvio - 17-07-2010 22:23:20

Gdy nad tym pomyślał posmutniał
- przepraszam...to by była moja wina

Gabriel-sama - 17-07-2010 22:25:38

nic się nie stało, nie smuć się. Na szczęście wróciłeś. Byłeś sam? <spojrzał na niego i pogłaskał go po brzuchu> nei zasłabłeś? ktoś cię odprowadził?

Salvio - 17-07-2010 22:27:14

-nie byłem sam, byli ze mną jeszcze dwaj chłopacy, siedzieliśmy na placu zabaw. Wiesz że tam miło jest...- podrapał się delikatnie po policzku
- co jakiś czas jest mi niedobrze ale nie zasłabłem

Gabriel-sama - 17-07-2010 22:29:34

dobrze... Salvio, wiesz, że nie możesz być teraz sam..? No wiesz, tak w razie, jakby coś ci się stało, nagle byś się źle poczuł albo zabolałby cię brzuch.. <zaprowadził go do sypialni i zgasił światło w gabinecie>


/zmiana tematu/

Salvio - 17-07-2010 22:31:35

-am...no dobrze...-poszedł oczywiście za nim bo naprawdę nie chciał być sam

Irie-sensei - 25-07-2010 18:56:53

Puk PuK?
<wydaje odgłos pukania przed drzwiami>

Gabriel-sama - 25-07-2010 18:58:41

<wzdychając głośno wyszedł z sypialni i otworzył mu drzwi> tak?

Irie-sensei - 25-07-2010 19:00:13

Wzywał mnie Pan.
<powiedział krótko i poprawił okulary na nosie>

Gabriel-sama - 25-07-2010 19:04:53

pielęgniarz? <uniósł brwi do góry>

Irie-sensei - 25-07-2010 19:08:55

Wolę miano doktora szkolnego.
<wzruszył ramionami i podrapał się z tyłu głowy>
Więc czego Pan oczekiwał?

Gabriel-sama - 25-07-2010 19:23:03

Dokumentów i uzupełnienia potrzebnych papierów. <wzrusza ramionami i wyciągnął z biurka jakieś papiery> Proszę to uzupełnić.

Salvio - 26-07-2010 16:35:28

Słysząc nieco hałasu wstał i zajrzał do gabinetu zaciekawiony

Irie-sensei - 26-07-2010 18:34:14

Jasne.!
<powiedział widocznie rozbawiony i wziął papiery. Przyjrzał się tylnej części pleców dyrektora, ale szybko zmienił obiekt obserwacji. Wczytał się w dokumenty i ruszył w stronę drzwi wyjściowych, lecz po drodze wpadł na mężczyznę>
oo! Gomen, gomen.
<przyjrzał się mu>
My się chyba nie znamy...
Kyousuke Irie-sensei jestem.
<jedną wolną rękę wyciągnął ku niemu>

Gabriel-sama - 26-07-2010 18:35:39

<spojrzałw stronę drzwi do swojej sypialni i uśmiechnął się do Salvio, zaraz jednak  spojrzał na gościa> Proszę to uzupełnić. <powtórzył>

Salvio - 26-07-2010 19:00:01

-uhm... może w czymś pomóc hm? - popatrzył na oboje pytająco
- ja jestem Salvio

Gabriel-sama - 27-07-2010 13:11:16

<uśmiechnął się pod nosem> Proszę przynieść te dokumenty jak najszybciej, Irie-sensei.

Irie-sensei - 04-08-2010 13:49:25

iie, miło mi cię poznać.
<skinął głową do dyrektora>
będą za pół godziny, o ile jakiś dzieciak nie zakrztusi się czy coś sobie nie zrobi byle by nie być na lekcji.
<zaśmiał się i poszedł do swojego gabinetu>

Gabriel-sama - 04-12-2010 11:49:47

<pokręcił głową i robi porządek w papierzyskach>

Yoshi-kun - 04-12-2010 12:47:51

*Dość długo zajęło mu szukanie tabliczki z napisem "gabinet dyrektora", lecz po kilku minutach, gdy w końcu trafił, przyłożył dłoń do drzwi i westchnął cicho. Był nieco zestresowany. Zapukał cicho, czekając na odpowiedź.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 12:52:45

Proszę! <zawołał głośno przeglądając dokumenty>

Yoshi-kun - 04-12-2010 12:55:55

*Gdy usłyszał głos dyrektora, nacisnął na klamkę, po czym powoli wszedł do środka, zamykając za sobą drzwi. Przyglądał się uważnie postaci mężczyzny swymi błękitnymi tęczówkami.*
Dzień dobry. Ja się chciałem zapisać..

Gabriel-sama - 04-12-2010 12:58:44

<uśmiechnął się i zgarnął papiery> tak, tak, już.. Usiądź proszę. <wskazal mu krzesło

Yoshi-kun - 04-12-2010 13:01:25

Jeśli przeszkadzam, to mogę przyjść później..
*Odparł cicho, lecz zaraz usiadł na krześle przy biurku.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 13:04:59

nie, nie przeszkadzasz. <zaśmiał się  i podał mu dokumenty> wypełnij to proszę..

Yoshi-kun - 04-12-2010 13:09:24

*Pokiwał potakująco głową na znak, iż rozumie, po czym wyjął ze swojej torby długopis, wypełniając starannie dokumenty.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 13:13:55

<ułożyl dokumenty na jedną stertę i czeka, aż skończy

Yoshi-kun - 04-12-2010 13:17:24

*Posunął już wypełnione dokumenty w jego stronę, kładąc dłonie na swych kolanach.*
Un...

Gabriel-sama - 04-12-2010 13:21:46

<wziął dokumenty> masz świadectwo z poprzedniej klasy?

Yoshi-kun - 04-12-2010 13:31:05

Tak.
*Odparł krótko i zaraz położył przed nim świadectwo z I liceum. Stopnie miał raczej dobre, gdyż większość były to 5.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 13:31:50

<kiwnął głową i wziął swiadectwo, po czym je skserował>

Yoshi-kun - 04-12-2010 14:06:29

Czy coś jeszcze?
*Po tym pytaniu, przeleciał wzrokiem po gabinecie.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 15:50:15

Nie. <oddał mu świadectwo i dał klucz do pokoju> idź do akademika. Na kluczu masz numer pokoju. Jeżeli go zgubisz, mam zapasowy. <westchnął> ale lepiej, jakby do tego nie doszło.

Yoshi-kun - 04-12-2010 15:53:54

Nie zgubię go, przysięgam.
*Schował klucz do kieszeni spodni, po czym wstał z krzesła i ukłonił sie nisko.*
Dziękuję i do widzenia.
*Po krótkiej chwili wyszedł z gabinetu.*

Gabriel-sama - 04-12-2010 18:24:32

Po kilkunastu minutach, gdy w końcu ułożył dokumenty, wstał i skierował się do gabinetu pielęgniarskiego, masując obolałą głowę.

Jun - 13-02-2012 14:11:47

Gdy w końcu obiegł korytarze i po raz kolejny minął gabinet dyrektora, już chcąc się poddać, usiadł przy pierwszych lepszych drzwiach. Od niechcenia spojrzał na tabliczkę na nich i powoli odczytał "Gabinet Dyrektora". To tutaj, ucieszył się i zapukał cicho. Zanim zdążyła napłynąć jakakolwiek odpowiedź wparował do gabinetu z głośnym "dzień dobry!". Rzucił się ku biurku, potknął się i wylądował na podłodze. Szybko wstał, zaśmiał się trochę niepewnie, otrzepał i już spokojniej położył wszystkie papiery na biurku przed dyrektorem.
- Mam nadzieję, że to chyba wszystko, co potrzebne - uśmiechnął się delikatnie.

Kana-chan - 13-02-2012 14:15:29

Szła korytarzem szukając pokoju dyrektora . Kiedy wreszcie go znalazła zapukała niepewnie . Spuściła głowę oczekując jakiejś odpowiedzi . Zacisnęła nerwowo dłoń na sukience i wpatrywała się tępo w podłogę .

UmiUmi - 13-02-2012 15:52:44

Spokojnie szła pustym korytarzem. Jak zawsze jej orientacja w terenie okazała się być bezbłędna. Stanęła naprzeciw drzwi. Tabliczka, która na nich wisiała, mówiła jednoznacznie, ze dotarła do celu. Zapukała i nie czekając na odpowiedź weszła do środka.
- Ano, dzień dobry. Chciałabym się zapisać- starała się, aby jej głos brzmiał jak najsłodziej, jednak na twarzy pozostał grymas znudzenia.

Kyoko - 13-02-2012 15:56:40

-Ohayo! Nowy uczen sie zgłasza! xDD' - wbiega do pokoju dyrektora jakby nigdy nic

Enko - 14-02-2012 19:19:22

Podszedł pod drzwi pokoju dyrektora i zapukał . Wszedł powoli . Podszedł do biurka i usiadł na fotelu .

Torrance - 15-02-2012 18:52:23

Szedł korytarzem trzymając ręce w kieszeniach. Po chwili znalazł się pod drzwiami. Zapukał i nie czekając na zaproszenie wszedł do środka.

www.aim.pun.pl www.dbvmono.pun.pl www.fifa08.pun.pl www.logistyka-wscil.pun.pl www.humanijapko.pun.pl