Uśmiechnęła się szerzej, wchodząc do sali i siadając na ławce. Przez to, że gra była tak bardzo wyrównana, naprawdę coraz bardziej była ciekawa zakończenia.

- Zagrajmy o buzi. - Wyszczerzył się i zaczął kozłować piłką. Spojrzał na dziewczynę.

- Wygrany wybierze. - Uśmiecha się i stojąc w miejscu rzucił do kosza, jak zawsze trafiając.
- Ale bądź pewny że nie wygrasz.

*zerknął w bok zakłopotany owym wyzwaniem*
No... dobra.
A do ilu gramy?
*na nowo spojrzał na niego, łapiąc piłkę i zaczął kozłować*

Gramy do 8
*uśmiechnął się do siebie, zaczynając szybkiej kozłować, po czym rzucił do kosza z połowy boiska, lecz nie trafił*
Eh...
*mruknął coś pod nosem*

*próbował odebrać mu piłkę, lecz chwilowo nie udawało mu się*
Jest 5:4 dla Ciebie...
*mruknął pod nosem*

*złapał za piłkę i szybkim ruchem okiwał nauczyciela, rzucając piłkę do kosza i trafił*
Zaraz Cie dogonię, więc nie ciesz się tak
*wyszczerzył białe ząbki*

*zarumienił się mocno na twarzy, słysząc jego słowa*
Th... jeszcze nie!
*złapał za piłkę i podbiegł do kosza, rzucając ją i trafił*
He~
Mam szansę na wygraną
*wyszczerzył białe ząbki*

*sam również śmiał się z gry, gdyż świetnie bawił się. Udało mu się okiwać nauczyciela i odebrał mu piłkę, samemu zaczynając kozłować i dokładnie obserwował jego ruchy, by nie zabrał mu piłki*

*gdy cmoknął go w usta zarumienił się mocno i stanął jak wryty, a przez to nauczycielowi udało się odebrać piłkę*
T..to nie fair!
*odwrócił się do niego i zacisnął nerwowo usta, patrząc na niego*

*lekko zwiesił głowę w dół, delikatnie rumieniąc się*
Uhm...
Jakiego chcesz?
*uniósł wzrok i spojrzał na niego spod grzywki*

*oparł obie dłonie na jego piersiach, odwracając głowę w bok nieco zawstydzony*
Um... przegrałem... więc... mogę dać każdy...

*jego serce zaczęło szybciej bić, gdy poczuł bliskość jego głosu. Delikatnie kiwnął głową, potwierdzając jego słowa, po czym łagodnie przechylił głowę w bok do jego głowy, zaciskając powieki oczu*