Seme/Uke
*przymknął jedno oko, gdy ten dmuchnął na robaczka, a na dłoni nadal miał małe świetliki. Poczuł jak nauczyciel go puszcza, jednak nic nie zrobił, a jedynie nadal wpatrywał się w robaczki*
Offline
Seme
Odszedł od niego i siadając trochę dalej pod drzewem na ziemi.
- Szkoda że nie ma tu zwierząt... - Mruknął cicho i spojrzał w niebo.
Offline
Seme/Uke
*delikatnie pomachał dłonią, a świetliki odleciał*
Hm?
*odwrócił się do niego, po czym zrobił parę kroków i usiadł obok niego na trawie, również patrząc w niebo*
Wydaje mi się, że na pewno są tu jakieś wiewiórki.
*palcami zaczął skubać trawę*
Offline
Seme
- Zaraz się przekonamy. - Zagwizdał na palcach i poczekał chwile. Rozgląda się uważnie po koronach drzew i słucha szumu liści.
- Nie ma.
Offline
Seme/Uke
*pamiętał, że do robaczków również gwizdał*
Czyżbyś potrafił jakoś przywoływać zwierzęta?
*dla niego było to niedorzeczne*
Offline
Seme
- Coś takiego. - Zaśmiał się cicho, zdziwiony tym że się domyślił. Większość ludzi niczego nie potrafiła zobaczyć.
- Powiedzmy że to jest taki sygnał. Przy każdym zwierzęciu zmieniam częstotliwość gwizdu. Wychowałem się w dziczy.
Offline
Seme/Uke
A jakbyś mnie zawołał?
*zaśmiał się cicho ze swojego durnego pytania, mrużąc przy tym oczy przez co jego twarz wyglądała na promienną*
Offline
Seme
- Po imieniu. - Wystawił mu język rozbawiony pytaniem.
Offline
Seme/Uke
*zaśmiał się cicho, drapiąc się po tyle głowy*
W sumie może być... nawet lubię swoje imię.
Offline
Yuristka
*Znów usiadła na jakiejś ławce, znów nikogo tu nie było. Zupełna pustka. Zaczęła nucić coś pod nosem, najwyraźniej nudząc się. Zresztą dawno nie śpiewała.*
Offline