- Nie! Nie przestawaj. Ja po prostu... a, zresztą nieważne - powiedział. - Masuje dalej, proszę.
Offline
- Bo to... przez ciebie - powiedział nieśmiało.
Offline
- Właśnie o to chodzi, że nic - powiedział i schował twarz w ramionach. - Wystarczy, że tutaj jesteś.
Offline
- Nie! Zostań. - poprosił, siadając. - Przepraszam, za bardzo się denerwuję.
Offline
- Przepraszam, wszystko psuję - powiedział, spuszczając głowę.
Offline
- Nieprawda - powiedział, również go przytulając. - Było tak fajnie i... wszystko musiałem zepsuć.
Offline
- Dlaczego zawsze, jak mnie przytulasz, to głaskasz mnie po plecach? - zapytał.
Offline
- Wiesz, że to mój czuły punkt? - zapytał i zaśmiał się cicho.
Offline
Zamruczał cicho, wyginając się w łuk. Przymknął powieki, po czym mocniej przywarł do Enko.
Offline
- Skąd ty wiesz, co robić, żeby mnie doprowadzić do takie stanu? - zapytał.
Offline
- Właśnie takiego, jest mi strasznie gorąco, do tego mam wszystko, jak z waty - wytłumaczył i ugryzł go w ramię.
Offline
- Ja cię nie łaskoczę - wytłumaczył. - Ja cię gryzę.
Offline